niedziela, 7 kwietnia 2013

Ola Cieślak - Od 1 do 10





Produkt testowany przez małą testerkę. Z radością przyjęła możliwość bezkarnego trzymania książki w łapach, zębach i walenia pięściami po stronach. Wydana na grubej tekturze książka jest - za przeproszeniem – dzidzioodporna oraz wygodna do czytania maluchowi: dzięki większemu niż przeciętne tekturowe lektury formatowi idealnie układa się w dłoni rodzica, a oddana w ręce młodego czytelnika daje się wygodnie opierać o podłogę, co pomaga w przewracaniu stron przez małe paluszki…

Rysunki niezwykle proste, oszczędne, ale z charakterem. Kojarzą mi się z twórczością moich uzdolnionych plastycznie koleżanek ze studiów, które podczas nudnawych wykładów rysowały fantastyczne stwory i zwierzęta na marginesach notatników.

Tekst stanowią nieco absurdalne zabawy językowe na temat zwierząt. Starsza testerka błyskawicznie zapamiętała wszystkie rymowanki (szczególnie zapadła jej w pamięć „Osiem sów bez zbędnych słów robi gimnastykę głów”), dzięki czemu mogła sama „czytać” siostrze ile tylko dusza zapragnie. Takie książki kochamy! Młodsza zachwycona, bo siostra starsza się Nią zajęła, Starsza popisuje się umiejętnością czytania, a rodzice mogą się zająć własnymi lekturami…:)
Nie znajdziemy tu absolutnie żadnego zbędnego elementu – każde słowo, każda kreska, każdy pomysł edytorski jest tu dokładnie przemyślany i na miejscu. W czasach, gdy większość produktów skierowanych do dzieci pełna jest superrealistycznych kiczowatych ilustracji, efektów trójwymiarowych i nie wiadomo czego jeszcze, taki minimalizm jest niezwykle cenny. W ten sposób dostaliśmy do ręki książkę-ideał. Dla czytelnika od 1 do 100 lat:)
Polska Sekcja IBBY przyznała książeczce Oli Cieślak wyróżnienie w konkursie „Książka roku 2010″ w kategorii książka obrazkowa.
Tytuł: „Od 1 do 10”
Tekst i ilustracje: Ola Cieślak
Wydawnictwo: Dwie Siostry, Warszawa 2010


Tekst ukazał się pierwotnie na blogu Wielokropek.com.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz